Botswana for adventurers rozpoczynamy od wylotu z Polski do Johannesburga. Przylot na miejsce o poranku następnego dnia. Wynajem wyprawowych samochodów 4×4. Krótkie szkolenie z ich obsługi oraz zasad używania High Lift Jack-a. Zakupy prowiantu i długa trasa na północ – w kierunku Botswany. Pierwsza noc w lodgu jeszcze w RPA niedaleko granicy z Botswaną i … jeszcze w łóżkach:). Długość trasy: prawie 275 km. Nocleg w lodge’u.
Po śniadaniu przejazd drogą na północ, w kierunku Botswany, przekroczenie granicy w Groblesburg i dojazd do Serowe. Oczywiście tankowanie pojazdów (ponieważ w Afryce tankujemy nawet jak baki są pełne:)). Nocleg na campie – jedynym ogrodzonym podczas całej naszej podróży po Botswanie. Camp posiada wszystkie niezbędne udogodnienia w tym toaletę, prysznic oraz zaplecze kuchenne. Zameldowanie i rozłożenie namiotów na dachach. Po trzecim rozłożeniu i złożeniu będziecie to robić z pewnością nawet we śnie i to jedną ręką:). Długość trasy: prawie 350 km, nocleg: w namiotach na dachach.
Tuż po śniadaniu przygotowanym z zakupionego wcześniej prowiantu, przejazd na Pustynię Kalahari na kolejny nocleg. Czeka nas długa droga (prawie 438 km) przez pustkowia. Najbliższe dwa noclegi spędzimy na campsite, w środku pustyni. Teren ten to absolutne pustkowie, ale jeśli szczęście dopisze, prawdopodobnie zobaczymy tutaj różne gatunki zwierząt: od kotów po bawoły. Podczas ostatniej wyprawy odwiedzały nas w campie hieny, a opuszczając miejsce postoju odkryliśmy w bliskim sąsiedztwie tropy lwa. Nocleg na dachach samochodów. Camp nieogrodzony. Do dyspozycji: bush shower i bush toilet. Przed wjazdem w pustynię oczywiście złota zasada: tankujemy.
Po śniadaniu przemieszczamy się w stronę Parku Makgadikgadi Pans. Trasa prawie 280 km, ale w trudnym terenie. Nocujemy w przepięknym miejscu na campsite na dachach samochodów pod baobabami. Siedem ogromnych drzew Parku Narodowego namalował i rozsławił w XIX wieku Thomas Baines. Uwaga! Nie tankujemy na stacji w Rakops – ze względu na słabą jakość diesla, albo jego brak! Witamy w prawdziwej Afryce:).
Rano po własnym śniadaniu wyruszamy do Maun – stolicy safari w Botswanie. Maun jest również bramą do Delty Okavango. Godnym uwagi jest fakt, iż startuje stąd kilkadziesiąt lotów dziennie do niedostępnych drogą lądową miejsc w delcie. Jest to druga co do wielkości śródlądowa delta świata. Największa to Sudd na Białym Nilu w Południowym Sudanie. Rzeka Okavango nie płynie do oceanu, lecz zalewa prawie 15000 km2 Pustyni Kalahari. Droga do Maun prowadzi początkowo bezdrożami, kończąc regularnym asfaltem. Czas przejazdu będzie oczywiście uzależniony od jakości nawierzchni. W miasteczku możliwość wynajęcia helikoptera lub awionetki na krajobrazowy lot nad Deltą, tutaj także możliwość uzupełnienia zapasów przed przejazdem do Khwai. Po dniu pełnym wrażeń nocleg w B&B w Maun.
Po śniadaniu przejazd w kierunku Moremi Game Reserve. Najbliższe dwa noclegi spędzimy w Khwai, Moremi Game Reserve, na obrzeżach Delty Okavango (nocleg w łóżkach!:))). Jest to niewątpliwie idealne miejsce na każdy rodzaj safari. Z pewnością należy popłynąć lokalną „dłubanką” zwaną mokoro (opcja), po naturalnie utworzonych kanałach. Podczas safari i krążenia po kanałach szansa na obserwację licznych w tym regionie zwierząt. Ekosystem delty przyciąga oczywiście słonie, hipopotamy, bawoły przylądkowe, impale, żyrafy angolskie, hieny, szakale, gepardy, lwy, lamparty, rzadkie likaony i wiele gatunków ptaków. Po atrakcjach powrót do miejsca noclegu. Śniadanie i kolacja w cenie. Trasa Maun – Khwai: blisko 130 km.
To dzień z pewnością dla wytrwałych, a noc dla nie znających lęku! Pojedziemy dzisiaj przez Savuti i Linyanti do części Parku Chobe, która znajduje się nad rzeką o tej samej nazwie. Choć odległość prawie 240 km nie brzmi groźnie – nie będzie łatwo. Park Chobe słynie z ogromnych skupisk słoni, prawdopodobnie jednych z największych w Afryce. Jadąc więc do Chobe ma się gwarancję zobaczenia tych majestatycznych zwierząt. Po długiej podróży dotrzemy na campsite nad brzegiem rzeki Chobe. Camp ten jest wyjątkowy, ponieważ jest jedynym takim rozwiązaniem w Chobe River Front. Z pewnością będziemy zatem jednymi z nielicznych, którzy spędzą tę noc wśród zwierząt odwiedzających wodopój. Na pewno usłyszymy hieny, a być może w półmroku ujrzymy słonie powracające z wypasu na żyznych trawach z drugiej strony granicy (Namibia) i oczywiście lwy, aktywne głównie nocą.
W zależności od samopoczucia grupy zaproponujemy wyruszenie o świcie na oglądanie parku, bądź spokojne śniadanie. Wyjazd na poranne safari ma tutaj niewątpliwie tę zaletę, że możemy się cieszyć samotnym przejazdem, zanim dotrą tu „jednodniowi” turyści, z którejkolwiek bramy wjazdowej. Po wyjeździe z parku ruszamy w kierunku Victoria Falls. Po drodze granica z Zimbabwe, po załatwieniu formalności granicznych (zakup univisa i odprawa samochodów) przejazd do lodgu w Victoria Falls i po chwili wytchnienia pierwszy spacer nad pobliskie wodospady. Kolejny poranek przeznaczamy oczywiście na oglądanie wodospadów, ponieważ ten widok nigdy nie nuży. Rządni doznań w innym wymiarze? Zapraszamy do lotu helikopterem. Aby „wpaść” do kanionu Zambezi należy zamówić lot minimum 25 minutowy. Inni mogą zobaczyć wodospady od strony Zambii (univisa to umożliwia). Choć wody będzie tutaj mniej, to przejście graniczne i most nad Zambezi dostarczą bezsprzecznie kolejnych wrażeń. Dzień ten to również idealna okazja, aby wybrać się na lokalny Craft Market. Popołudniu polecamy dodatkowo płatny rejs po Zambezi – z pewnością wersja z zachodem słońca zostanie w Waszej pamięci na zawsze!
Po śniadaniu wracamy do Botswany. Przejazd do Nata przez przez Kazuma Pan National Park to prawie 320 km. Uwaga odcinek do granicy z Botswana jest wyjątkowo trudny, ze względu na fakt, iż droga jest bardzo złej jakości. Trzymajcie w pogotowiu … piwo – obsługa przejścia granicznego w Pandamatenga nudzi się niemiłosiernie – prawdopodobnie będziemy dla nich jedną z nielicznych atrakcji tego dnia. W Nata będzie ostatni nocleg na dachach samochodów w trakcie naszej wyprawy. Zatrzymamy się na prywatnym campsite, na którym znajduje się wodopój, do którego dzień i noc ciągną stada słoni. Brak ogrodzenia pozwala oczywiście też innym dzikim zwierzętom na swobodne wędrówki, a nam na obserwację. Tutaj możliwość zamówienia kolacji w lokalnej restauracji.
Śniadanie we własny zakresie, bądź zamówione w lokalnej restauracji. Wczesny wyjazd w stronę RPA, ponieważ czeka nas długa trasa (prawie 620 km) na miejsce naszego noclegu w okolicach Vaalwater. Tutaj oczywiście pożądny prysznic i spanie w łóżkach:). Kolacja we własnym zakresie.
Ostatniego dnia podróży wracamy do Johannesburga. Na koniec mamy do przebycia prawie 270 km. Będą to nasze ostatnie kilometry na Czarnym Lądzie. Na miejscu zwrot samochodów i przelot do Polski. Przylot kolejnego dnia. Koniec wyprawy BOTSWANA FOR ADVENTURERS i usług Milesaway aż do następnej wyjazdu! Co powiecie na: BHUTAN W TYDZIEŃ, BUGGY BRAZYLIA, BOTSWANA FOR ADVENTURERS. Jeśli poszukujecie inspiracji nie powinniście z pewnością pominąć postów na blogu Janusza Gałki, ani też naszego profilu instagramowego Milesawaytravel
Koszt programu od osoby (bez lotów), grupa minimum 15 uczestników + 1 pilot: 11 536 PLN.
1. Wypożyczenie samochodów terenowych – Land Cruiser 75 z pełnym wyposażeniem campingowym. Ubezpieczenie samochodu z udziałem własnym w wysokości 20 000 ZAR (ok. 5 400 zł), zniesienie udziału własnego do 0,00 ZAR wymaga dopłaty w wysokości 4550 ZAR (ok. 1228 zł) za samochód za 14 dni – samochody z 2018/2019
2. Zakwaterowanie w wymienionych lodgach, B&B wyposażonych w łazienkę (prysznic, WC) i campach z węzłem sanitarnym. W przypadku nieogrodzonych bush campów, dostępny jest bush shower i bush toilet (szczegóły u organizatora)
3. Wyżywienie zgodnie z opisem w programie (śniadanie w B&B w Maun, śniadania i kolacje w Khwai, śniadania w hotelu w Victoria Falls)
4. Telefon satelitarny (emergency)
5. Podstawowe ubezpieczenie KL 30 tys.EUR, NNW 15 tys. PLN, bagaż 2000 PLN (Signal Iduna)
6. Turystyczny Fundusz Gwarancyjny
7. Opiekę polskojęzycznego, doświadczonego pilota
1. Kosztów biletów lotniczych – uczestnicy mogą skorzystać z usług biura w celu ich zakupu. Ruszymy w trasę z Johanesburga w dniu 18 lipca (przylot musi mieć miejsce do 8:00 rano), powrót 1 sierpnia z Johanesburga (wylot najwcześniej o 18:30). Cena lotu WAW-JNB-WAW w dniu przedstawiania oferty ok. 3360 PLN/ osoba.
2. Game drive’ów w Khwai (60 USD), Mokoro safari w Delcie Okavango (55 USD), rejsu po rzece Zambezi (80 USD), przelotu helikopterem nad Wodospadami Wiktorii (od 150 USD) – fakultatywne
3. Paliwa do samochodów (ok. 0,85 USD/litr, do przejechania prawie 3400 km, średnie spalanie 15l/100 km, płatne podczas tankowania w lokalnej walucie głównie Pula i ZAR)
4. Biletów wstępu do parków narodowych i odwiedzanych miejsc (w naszym przypadku ok.480 zł – Botswana i 30 USD/osoba – każde z wejść do Victoria Falls)
5. Ewentualnych napiwków
6. Wizy Kaza Univisa do Zimbabwe i Zambii, pozwalającej na wielokrotne przekroczenie granicy między tymi krajami (50 USD) – paszport ważny minimum 6 miesięcy od 15.08.2020. Proszę pamiętać, że jest to stan na dzień przedstawienia oferty. Kaza Univisa bywa niedostępna, wtedy istnieje konieczność wykupienia lokalnej wizy do każdego z krajów oddzielnie.
7. Wydatków osobistych
8. Napojów do posiłków i posiłków tam gdzie nie jest to wymienione w ofercie
Cena zgodnie z kursem dnia 05.01.2021 w mBank, (1 EUR = 4,6761) oraz kursem 1 ZAR = 0,5414 EUR i kursem 1 BWP = 0,07626 EUR
Ceny mogą ulec zmianie ze względu na dostępność usług, różnice kursowe lub zmiany opłat taryfowych i podatków. Cena zawiera wynagrodzenie Polandevents. Przy potwierdzeniu rezerwacji obowiązują Ogólne Warunki Uczestnictwa stanowiące załącznik do oferty. W naszym biurze można również zawrzeć umowę ubezpieczenia kosztów rezygnacji z podróży.